Punkt bez powrotu
Nic nie mogło naprawić pęknięć, które rozprzestrzeniły się w moim sercu. John próbował mówić, jego słowa zatrzymywały się w jego ustach, ale mój umysł szalał. Nie mogłam skoncentrować się na jego wyjaśnieniach. Inicjały i data dręczyły mnie z każdą chwilą. Były zagadką, na którą musiałam znaleźć odpowiedź, zagadką, która stała się zbyt oczywista, by ją zignorować.

Punkt bez powrotu
Nawiedzające inicjały
Te inicjały i nieznana data były jak duchy, które nawiedzały każdą moją myśl. Desperacja szarpała mną, gdy domagałam się jasności, podnosząc głos. Każde jego słowo drżało ze wstydu. Jego oczy zdradzały prawdę, której nie potrafił ukryć. To trzewne, namacalne poczucie winy było dowodem, którego się bałam. Moje największe obawy stały się rzeczywistością, przytłaczającą i niezaprzeczalną.

Nawiedzające inicjały